W kwietniową sobotę już po raz ostatni grupa uczniów klasy IV a w ramach Koła Miłośników Sztuki udała się do Opery Krakowskiej, aby choć na chwilę przenieść się w magiczny świat paryskiej bohemy.
„Cyganeria”, którą mieliśmy przyjemność obejrzeć jest wystawiana w operach całego świata już od ponad stu lat. Od czasu swojej prapremiery w 1896 roku w Teatro Regio w Turynie, sztuka Giaccomo Puccini’ego ciągle zachwyca widzów swoją sugestywnością i aktualnością.
Libretto przedstawia świat bajkowy, pokazując jednocześnie prawdę o nim. Cztery sceny układają się w opowieść o bohaterach romantycznych, zdolnych do wzniosłych uczuć, ale jednocześnie żyjących w trudnej, twardej i nie szczędzącej ciosów rzeczywistości. Dramatyczne dzieje miłości poety Rudolfa i hafciarki Mimi kontrastują z nieco figlarnym romansem Musetty i Marcella, a skromne i surowe mieszkanie artystów na poddaszu z barwnym światem paryskiej ulicy. Szampańska i beztroska, kokieteryjna zabawa przenika się z zimowym mrozem, biedą, a w końcu ze śmiercią.
Cała ta historia splata się z poruszającą muzyką. Gesty, słowa, sceny i postacie łączą się z nią w idealnej symbiozie, tworząc niezwykłe widowisko. Muzyka Puccini’ego mistrzowsko oddaje różnorodność skrajnych nastrojów, szczęścia i smutku, które po sobie następują.
„Cyganeria” Opery Krakowskiej to przyjemność dla odbiorcy. To ogrom wzruszeń i dużo życiowej mądrości przemyconej w oryginalnym, włoskim - ale symultanicznie tłumaczonym na wyświetlaczu - tekście. Wreszcie – to wyjątkowa okazja, by odwiedzić wspaniały gmach Opery i przenieść się do zupełnie innego, pięknego, pełnego elegancji świata, aby zapomnieć choć przez chwilę, że ma się przed sobą egzamin dojrzałości.